Seria Spy - SERIA ZAMKNIĘTA

Forum Seria Spy Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
można? (puk.puk)


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Seria Spy Strona Główna -> Stare Zgłoszenia.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

mu.
Gość





PostWysłany: Pią 21:33, 23 Maj 2008    Temat postu: można? (puk.puk)

*4692678
*pollyana@op.pl <-na to wszystkie onetowskie sprawy [link widoczny dla zalogowanych] <reszta
*Camille Sloane
*Jessica Stam
*znacie no Cool
*co wyżej xD
*niedługo wszyscy będą znali to na pamięć xD
Słońce powoli chowało sie za ciemnymi chmurami. Mała Sesilee nie zwracając uwagi na nadchodzącą burze ,skocznym krokiem zmierzała do piekarni Collins'ów. Wzrokiem ominęła wiszącą na drzwiach karteczkę 'zamknięte' i zapukała do drzwi. Nie czekając na ,wparowała do środka. Wiklinowym koszyczkiem trąciła stojącą obok wazę ,która z brzdękiem rozsypała sie na małe kawałeczki. Schyliła sie zbierając do rączki pozostałości antyku. Przeraziła sie gdy słyszała zbliżające sie kroki. Wiedziała ,że tamta waza była jednym z najcenniejszych przedmiotów państwa Collins. Spojrzała w górę wlepiając oczy w przyjaciółkę Amelie Collins. Ta uśmiechnęła sie blado spoglądając na resztki porcelany. ''-Nic sie nie stało'' dało sie usłyszeć cichy,łagodny głos Amy. Pana Swenson odetchnęła z ulgą wstając i kierując sie w stronę lady z pieczywem. Amelia stanęła po przeciwległej stronie zadając codzienne pytanie:

-Co podać?

Sesil wyciągnęła dłoń i zginając grube paluszki wyliczała produkty: Pieczywo razowe,dziesięć bułeczek i jedną szarlotkę. Amy zapakowała żywność i podała ją przyjaciółce wraz z wypisaną na karteczce kwotą. Le wyjęła z małej torebeczki garść złota po czym zaczęła odliczać. A iż była bardzo bystrą i inteligentną dziewczynką szybko dała 'sprzedawczyni' konkretną kwotę. Włożyła zakupy do koszyczka. Wyszła z piekarni. Ledwie minęło pięć minut a dziewczyna była cała mokra. Czuła jak luźna sukienka przylepia jej sie do ciała , a z długich błąd włosów spływał strumień wody. Uśmiechnęła sie do siebie. Pobiegła przez pół Netherfield po drodze zdejmując pantofelki które powoli zostawiały po sobie ślad w formie 'odcisku'. Od razu spochmurniała ,gdy dostrzegła zarys ogromnego budynku przypominającego zamek. Kochała ten dom , ale nie chciała tam wracać. Nie teraz kiedy jest taka szczęśliwa. Nawet nie chciała wiedzieć jakie będą konsekwencję tych wybryków. Wolnym krokiem docierała do ogromnego muru. Gdzie po środku była czarna furtka. W około roztaczał sie ogromny ogród, który przecinała gruba ścieżka wiodąca do 'wrót' domu. Dziewczynka uderzyła knykciami o drewniane drzwi. Zauważyła łypiące przez kolistą szybę (w drzwiach) oko służącej. Jaime. Po chwili Jaime otworzyła przejście odskakując na bok. Kiedy Sile wkroczyła do pomieszczenia Jai chwyciła ją za rękę kierując w stronę salonu , gdzie zwykle przebywała jej matka. Trzęsąc sie z zimna niepewnie ruszyła ku rodzicielce. Reakcja była taka jaką przewidziała Sesilee. Matka nic nie mówiąc odwróciła głowę. Chciała pokazać 9-latce jak ta bardzo ją zraniła. Udało jej sie. Sesilee poczuła ukucie w sercu , kładąc łapkę po jego stronie. Po jej białej twarzyczce spłynęła słono-gorzka łza. Na początku czuła sie podle, później w grę weszło upokorzenie , a na koniec złość. Tupnęła nogą wystawiając język. Jak było do przewidzenia nie wyszło jej to dobrze. Jai zaprowadziła małą do pokoiku i posadziła przy drewnianym biurku. Dostała kartki, pióro i klepsydrę. Zadanie patrząc z boku wydawało sie szybkie i łatwe. Ale dla kilku letniej dziewczynki było syzyfową pracą. Westchnęła cicho pisząc zdania 'będę grzeczna i posłuszna' 500 razy w określonym czasie. Mijały sekundy, minuty. Za dowolna z siebie Sei napisała ostatnią literkę obserwując jak ostatnie ziarenko klepsydry zmienia położenie, na przeciwległe. Odłożyła przybory i zeskoczyła ze stołka zerkając ukradkiem na 'plan lekcji'. Ucieszyła sie gdy zobaczyła 'nauka gry na fortepianie (Amelia)'. Dodatkowe godziny spędzone w gronie przyjaciółki były dla niej czymś nie zwykłym, czymś na co czekała cały tydzień. Przebrała sie w suknie koloru kości słoniowej i pobiegła do holu wyczekując przybysza. Gdy tylko usłyszała zbliżające sie kroki skoczyła na równe nogi i otworzyła pannie Colinns drzwi. Obie dziewczynki , chociaż widziały sie zaledwie dwie godziny temu uściskały sie radośnie. Mała Iselin zaprowadziła koleżankę w dawniejszy pokój dziadka gdzie po środku pomieszczenia stał czarny fortepian. Dziewczynki przysunęły sobie taborety , otworzyły nuty. Sesil przesuwała palce po klawiszach wydobywając z nich piękne, melodyjne dźwięki. Co raz przestawała by dać przyjaciółce szanse zagrania własnej melodii. Wyjrzała za okno. Natura była jednym z podstawowych rzeczy , które dawały jej natchnienie. Ona dopiero poznawała przyrodę. Dzięki muzyce mogła opisać jak ją postrzega , mogła wydobyć piękno , nie zauważalne przez mieszkańców Netherfield.

-Nie tak!-Jęknęła cicho gdy siedząca obok Amy nacisnęła na zły klawisz.Tamta spojrzała na nią z smutkiem jakby każda krytyka była dla niej ogromnie ważna. Tak ważna iż sprawiała jej ból. -Przepraszam-powiedziała szczerze Iselin gdy dojrzała minę Collins. Amelia spojrzała na nią ze zrozumieniem. Sesille nie wiedziała co powiedzieć. Widziała po swoim zachowaniu iż sie zmienia. A nie chciała. Nie chciała być taka jak 'inni'. Jednak powoli stawała sie identyczna. Nie chciała ,ale musiała.

-Chodź za mną.-rzekła wstając od instrumentu i podchodząc do okna. A że pokój dziadka znajdował sie tuż przy Ziemi z łatwością zeskoczyła z parapetu ,lądując na Ziemi. Tup następnej pary nóg świadczył o tym , że jej przyjaciółka posłuchała sie jej i z chęcią poszła za nią. Przeszły przez trawnik , następnie przez ledwo zarysowaną ścieżkę , aż dotarły do starego opuszczonego domu. Na sam jego widok dziewczynki wzdrygnęły się ,ale to nie to było celem wyprawy Sei. Mała wyminęła dom i poszła na jego tył , gdzie znajdował sie ogród. Gęsty żywopłot stworzył tam prawie 'labirynt'. Przeszły przez niego docierając do urwiska. Mało znane miejsce. Nikt nie chce zaprowadzać dzieci gdzie jest wielka przepaść , a niżej obija sie o 'skały' woda. Po za tym w tym miasteczku była jedna, trwała zasada ''nie nawiedzać domy zmarłych''. Ale tu było tak pięknie że panna Swenson nie mogła tu nie przychodzić. Zrobiła tu sobie jakby 'przystanek spokoju'. Widok był piękny. Zachodzące słońce dawało znaki iż czas powrotu. Jednak kto raz tu zawitał ,zawita ponownie.
błędy poprawione XD Gdyby jednak jakiś byk rzucił się w oczy ,proszę mówić
*
dumnie.blog.onet.pl
anonymes.blog.onet.pl
russet.blog.onet.pl
area.blog.onet.pl

Tu: Tse-Tse , klinka, Be, Pollyanna i muć. xD
Powrót do góry

kiszcz.



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: YAMAICA

PostWysłany: Pią 21:39, 23 Maj 2008    Temat postu:

A ja chyba Pamiętam Cam ^^
To ta Ruda ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

mu.
Gość





PostWysłany: Pią 21:50, 23 Maj 2008    Temat postu:

dokładnie xD
Ta w późniejszym czasie zabita i uznana za zdrajczynię Very Happy
Ale podobno cofają wszystkie zgony <3
Z tego co mi Hanna mówiła
Powrót do góry

Balbin



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z balbinowa

PostWysłany: Pią 22:21, 23 Maj 2008    Temat postu:

wszystko mozna odkrecić Very Happy welcome back xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jezusmaria



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 1861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:46, 23 Maj 2008    Temat postu:

noo nareszcie xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Santa



Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska.

PostWysłany: Pią 23:06, 23 Maj 2008    Temat postu:

juhuuuuu! xD witaj mu. oczywiście ZA ;pp jakby to jeszcze miało znaczenie ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jezusmaria



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 1861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:03, 24 Maj 2008    Temat postu:

chyba ma <mysli> xD
takie maciupkie
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Santa



Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska.

PostWysłany: Sob 10:21, 24 Maj 2008    Temat postu:

A mu. pisze, że jakby był jakiś błąd w tekście to żeby poprawić, a mi się rzuca w oczy interpunkcja w dialogach która jest całkowicie błędna /zresztą na Sancie wszystkie notki mają te błędy ale chyba nie będę poprawiać.../

Mianowicie:
Cytat:
-Nie tak!-Jęknęła cicho

komentarz odautorski musi być z małej litery.
Cytat:
-Chodź za mną.-rzekła wstając

tutaj nie może być kropki po wypowiedzi bohatera. xD

I denerwują mnie stawiane przecinki po spacji a nie przy wyrazie, ale to już moje takie widzimisię xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jezusmaria



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 1861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:53, 24 Maj 2008    Temat postu:

Santa napisał:

Cytat:
-Nie tak!-Jęknęła cicho

komentarz odautorski musi być z małej litery.


Po wykrzykniku nie.
I uczulam muć na te spacje xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Santa



Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska.

PostWysłany: Sob 11:05, 24 Maj 2008    Temat postu:

muuusi! xD jestem tego pewna, zresztą zawsze w książkach jest, sprawdź sama ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora

mu.
Gość





PostWysłany: Sob 11:17, 24 Maj 2008    Temat postu:

Dziękuję wszystkim XD
I postaram sie to wszystko spamiętać ^.^
Powrót do góry

jezusmaria



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 1861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:52, 24 Maj 2008    Temat postu:

po wykrzykniku/znaku zapytania z małej litery?
kpisz

edit
racja, zwracam honor
ale to dupnie wygląda Very Happy


Ostatnio zmieniony przez jezusmaria dnia Sob 14:54, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

dotte



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:35, 24 Maj 2008    Temat postu:

też myślałam, że po wykrzykniku z wielkiej litery powinno być <myśli> chociaż sama nigdy tak nie piszę xD
za, jakby co ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora

luł



Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:31, 24 Maj 2008    Temat postu:

ulaaaa, laska. xD
noale na tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Seria Spy Strona Główna -> Stare Zgłoszenia. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin